Poznaj detale architektoniczne, które sprawdzą się na nowoczesnej elewacji domu. Bonie, wykusze, ryzality, gzymsy i lukarny w modnym wydaniu.
Elewacje nowoczesnych domów wzbogaca się o o dekoracyjne elementy stosowane również w tradycyjnych rozwiązaniach architektonicznych. Należą do nich bonie. Ich wykonanie nie przysporzy większych kłopotów, zwłaszcza jeśli użyjemy lekkich elementów, na przykład styropianowych.
Bonie, czyli pasy i żłobienia w tynku zmieniają wygląd elewacji. Przez wiele stuleci były jednym z nielicznych sposobów ozdoby ścian dworów, pałaców czy mieszczańskich kamienic oraz willi – wykonywało się je przeważnie na narożach budynku, rzadziej na cokołach, a niekiedy także wokół okien i drzwi. Dzisiaj takie wykończenie elewacji stosuje się najczęściej na domach nawiązujących do historycznych stylów, są jednak również formą dekoracji nowoczesnych prostych w formie nowo budowanych domów oraz budynków remontowanych. Są doskonałym środkiem do wzbogacenia nowoczesnych elewacji o niesymetrycznym układzie okien i drzwi oraz innych elementów, wykończa się nimi domy wybudowane w duchu modernizmu oraz budynki złożone z kilku brył. Umieszcza się je często np. tylko w strefie wejścia na jednym z naroży lub na wykuszu czy ryzalicie. Niezależnie od stylu, w jakim postawiono dom, bonie wzbogacają i rozbijają monotonną płaszczyznę ścian, a także budują wrażenie solidności wykonania budynku.
Jak uzyskuje się boniowaną elewację
Bonie to ozdobne równoległe żłobienia w tynkowanej elewacji w postaci poziomo przebiegających pasów. Gdy elewacje wykańczano tradycyjnym tynkiem cementowo-wapiennego, którego grubość sięgała około 3 cm, bonie modelowane były w jego warstwie albo przy wykorzystaniu szablonu, który po wykonaniu tynku przeciągało się po prowadnicach zamocowanych do ściany. Do wykonania boni stosowano też listwy drewniane lub z PVC – pola między listwami wypełniano zaprawą tynkarską, a po jej stwardnieniu listwy usuwano.
Współcześnie stosowane tynki cienkowarstwowe uniemożliwiają wyżłobienie pasów, a inne sposoby uzyskiwania efektu boni są uznawane za zbyt pracochłonne, dlatego coraz większą popularnością cieszą się gotowe, fabrycznie zagruntowane profile, które sprawiają, że wykonanie boni jest znacznie łatwiejsze niż w przeszłości. Na rynku dostępne są gotowe profile z fabrycznie wyciętymi rowkami, można też użyć zwykłych płyt styropianowych, w których po naklejeniu na ścianę robi się bonie za pomocą wycinarki z włóknem żarowym.
Bonie – gotowa sztukateria ścienna
Styropianowe bonie wytwarzane są najczęściej z twardego, samogasnącego styropianu, wzmacniane siatką zbrojącą z włókna szklanego i wykończone mineralną masą szpachlową. Wykonane ze styropianu profile są lekkie, wyróżniają się także nieskomplikowanym sposobem montażu. Mają grubość około 2 cm i można wykonywać je na każdym rodzaju muru. Ważą niewiele, dlatego nadają się także do przyklejania na ścianach ocieplonych metodą lekką mokrą – nie stanowią zbyt dużego obciążenia dla tak delikatnej elewacji. Ich szerokość i wymiary odbiegają także od tych, do jakich przyzwyczaiła nas tradycyjna architektura, gdzie miały symetryczny układ i proporcjonalny przebieg. Do montażu styropianowych boni stosuje się zazwyczaj taki sam klej, jakim przylepia się płyty styropianowe do muru. Po zamontowaniu zabezpiecza się je siatką zbrojącą z włókna szklanego i tynkuje. Można też zastosować specjalny tynk, który nie wymaga zbrojenia. Producenci oferują też profile wykonane z pianki poliuretanową pokrytej folią z PVC i farbą lub z tworzywa, którego podstawowym składnikiem jest granulat silikatowy. Bonie można również robić w płytach z wełny mineralnej. Używa się do tego wycinarki oscylacyjnej z odpowiednio dobranym ostrzem.
zdjęcia: Fotolia, K. Jankowska